Zapraszam do Art.Rockowego Świata

Dzisiejsze wydanie Art.Rockowego Świata poświęcone będzie coverom prog-rockowych, i nie tylko, klasyków.

Zapraszam od 20. do 22., Radio Bemowo FM.

e-mail: wojciech.lewandowski@bemowo.fm

gadu-gadu: 24 26 33 53

Dziś usłyszycie między innymi ten utwór:

Reklama

Audycja nr 95 – 11.04.2012

Dziewięćdziesiąte piąte spotkanie w Art.Rockowym Świecie poświęcone było muzyce formacji Long Distance Calling oraz nowej płycie grupy SBB. Mogliście także usłyszeć kilka muzycznych zapowiedzi.

Playlista audycji nr 95 wygląda następująco:

1. Genesis, Horizons, „Foxtrot” (1972), 1:41.
2. Sabaton, Carolus Rex (English Version), „Carolus Rex” (2012), 4:54.
3. Long Distance Calling, Apparitions, „Avoid The Light” (2009), 12:17.
4. Long Distance Calling, I Know You, Stanley Milgram, „Avoid The Light” (2009), 10:26.
5. Long Distance Calling, Sundown Highway, „Avoid The Light” (2009), 9:11.
6. Steven Wilson, Index, „Grace For Drowning” (2011), 4:49.
7. Opeth, Folklore, „Heritage” (2011), 8:19.
8. Blackfield, Hello, „Blackfield” (2004), 3:09.
9. Rhapsody Of Fire, Aeons Of Raging Darkness, „Aeons Of Raging Darkness” CDS (2011), 4:45.
10. SBB, Ameryka, „SBB” (2012), 4:59.
11. SBB, Memento, „SBB” (2012) , 6:46.
12. SBB, Requiem, „SBB” (2012), 11:03.
13. Jethro Tull, Cross-Eyed Mary, „Aqualung” (1971), 4:09.
14. Jethro Tull, Minstrel In The Gallery, „Minstrel In The Gallery” (1975), 8:13.
15. Dianoya, Best Wishes, „Lidocaine” (2012), 6:17.
16. Disperse, Entering Newlands, „Journey Through The Hidden Gardens” (2010), 6:25.

A już dziś kolejne spotkanie w Art.Rockowym Świecie.

Zapraszam do Art.Rockowego Świata

Dzisiejsze wydanie Art.Rockowego Świata poświęcone będzie przede wszystkim najnowszej płycie zespołu SBB. Posłuchacie także obszernych fragmentów płyty „Avoid the Light” grupy Long Distance Calling.

Zapraszam od 20. do 22., Radio Bemowo FM.

e-mail: wojciech.lewandowski@bemowo.fm

gadu-gadu: 24 26 33 53

Dziś usłyszycie między innymi ten utwór:

Audycja nr 94 – 04.04.2012

Dziewięćdziesiąte czwarte spotkanie w Art.Rockowym Świecie poświęcone było deszczowym inspiracjom, które dostrzec można w utworach wielu progresywnych artystów. Było zatem deszczowo i wiosennie.

Playlista audycji nr 94 wygląda następująco:

1. Genesis, Horizons, „Foxtrot” (1972), 1:41.
2. Peter Gabriel, Red Rain, „So” (1986), 5:40.
3. Queen, Rain Must Fall, „The Miracle” (1989), 4:23.
4. Electric Light Orchestra, Rain Is Falling, „Time” (1981), 3:56.
5. Iron Maiden, Rainmaker, „Dance of Death” (2003), 3:49.
6. The Flower Kings, The Rainmaker, „The Rainmaker” (2001), 6:03.
7. Pendragon, If I Were The Wind (And You Were The Rain), „Not Of This World” (2001), 9:24.
8. Led Zeppelin, The Rain Song, „Houses of the Holy” (1973), 7:35.
9. Satellite, The Color Of The Rain, „Nostalgia” (2009), 6:02.
10. Camel, Sheet Rain, „Dust And Dreams” (1991), 2:15.
11. Camel, Whispers In The Rain, „Dust And Dreams” (1991), 2:57.
12. Supertramp, It’s Raining Again, „Famous Last Words” (1982), 4:24.
13. Pain Of Salvation, Enter Rain, „Scarsick” (2007), 10:03.
14. Marillion, Sugar Mice in the Rain (Previously unreleased), „Clutching at Straws” (1987), 5:54.
15. Arena, Tears in the Rain, „The Visitor” (1998), 5:44.
16. Savatage, Handful of Rain, „Handful of Rain” (1994), 5:25.
17. Uriah Heep, Rain, „The Magician’s Birthday” (1972), 4:00.
18. Queensrÿche, Another Rainy Night (Without You), „Empire” (1990), 4:29.
19. Prince, Purple Rain, „Purple Rain” (1984), 8:42.
20. Leonard Cohen, Famous Blue Raincoat, „Songs of Love and Hate” (1971), 5:10.

A już jutro środę w Art.Rockowym Świecie mnostwo znakomitej prog-rockowej muzyki.

Zapraszam do Art.Rockowego Świata

Jutrzejsze wydanie Art.Rockowego Świata poświęcone inspirującemu wpływowi deszczu na  muzykę prog-rockową.

Zapraszam od 20. do 22., Radio Bemowo FM.

e-mail: wojciech.lewandowski@bemowo.fm

gadu-gadu: 24 26 33 53

Dziś usłyszycie między innymi ten utwór:

Koncerty: Crippled Black Phoenix, Klub Progresja, Warszawa, 26 marca 2012

Na koncerty brytyjskiego zespołu Crippled Black Phoenix jakoś nie mogłem dotrzeć, choć grupa ta zdecydowanie rozpieszcza polską publiczność. Ostatnio pojawia się w Polsce przynajmniej raz do roku. Tym większą przyjemność sprawiła mi możliwość zobaczenia na żywo zespołu, o którego koncertach słyszałem tylko pozytywne opinie.

W Progresji zespół pojawił się w ramach trasy „We Shall See Victory Tour 2012”, podczas której muzycy promują swoje najnowsze wydawnictwo, dwupłytowy album „(Mankind) The Crafty Ape”. To bardzo udany album, chyba najlepszy w dotychczasowym dorobku zespołu. Crippled Black Phenix oferują na nim zróżnicowaną muzykę, którą cechuje przede wszystkim niesamowity klimat oraz zapadające w pamięć melodie. „(Mankind) The Crafty Ape” to koncept album opowiadający o kondycji, niestety nienajlepszej, ludzkiego gatunku.

Występ formacji Crippled Black Phoenix poprzedził krótki koncert olsztyńskiego zespołu Fade Out. Niestety dotarłem do Progresji trochę zbyt późno, by usłyszeć wszystko, co muzycy zagrali. Jednak to, co zdążyłem usłyszeć brzmiało bardzo zachęcająco.

Dwadzieścia minut przed dwudziestą pierwszą na scenie pojawił się zespół Crippled Black Pheonix i rozpoczął swój trwający prawie trzy godziny występ. Zespół zaczął od dwóch utworów pochodzących z ich przedostatniej płyty „I, Vigilatne”: Troublemaker i Fantastic Justice. Kompozycje te znakomicie spełniły swoją rolę, wprowadzając publiczność w muzyczne klimaty brytyjskiej formacji. Na ich tle pierwszy utwór pochodzący z najnowszej płyty zespołu wypadł wręcz rewelacyjnie. Zresztą był to najlepszy, moim zdaniem, utwór na płycie „(Mankind) The Crafty Ape” zatytułowany The Heart of Every Country.

Co ciekawe muzyka z najnowszej płyty wcale nie zdominowała występu Crippled Black Phoenix. Podczas koncertu pojawiło się sporo kompozycji z poprzednich płyt zespołu, jeden cover oraz kilka muzycznych żartów. Najsłabiej reprezentowany podczas koncertu album to debiutancki „A Love of Shared Disasters”, z którego zespól zagrał jedynie utwór When You’re Gone.

Najbardziej zapadającym w pamięć momentem koncertu było wykonanie kończącego podstawowy set utworu Burnt Reynolds. Zespołowi towarzyszyła chyba cała zebrana na sali publiczność, która nie przestała śpiewać tego utworu, nawet gdy zespół zszedł ze sceny. Ale rychło na nią powrócił i zaoferował obfitą porcję niesamowitych dźwięków.

Zespół bardzo łatwo nawiązał znakomity kontakt z publicznością. Ponadto muzycy sprawiali wrażenie, jakby sami znakomicie się bawili, zwłaszcza im bliżej było końca ich występu. Przez trzy godziny potrafili zahipnotyzować zebraną w Progresji publiczność. Muzyka z dwóch pierwszych studyjnych płyt formacji Crippled Black Phoenix zabrzmiała podczas koncertu lepiej niż na albumach.

Występ brytyjskich muzyków na pewno pozostanie dość długo w mojej pamięci. Czy będzie to koncert 2012 roku? Trudno wydawać taki wyrok w pierwszych dniach drugiego kwartału. Z pewnością zajmie wysokie miejsce w moich podsumowaniach, jak album, za przyczyną którego zespół Crippled Black Phoenix koncertował.

A tu możecie zobaczyć koncert Crippled Black Phoenix w Warszawie:

http://www.justin.tv/fromstage/b/312977108

http://www.justin.tv/fromstage/b/312977749

Audycja nr 93 – 28.03.2012

Dziewięćdziesiąte trzecie spotkanie w Art.Rockowym Świecie wypełniła muzyka dwóch brytyjskich zespołów: It Bites i Crippled Black Phoenix. Ten pierwszy wydał znakomity album „Map of the Past”, a drugi zagrał porywający koncert w bemowskiej Progresji. Oba te wydarzenia miały miejsce 26 marca. Ponadto mogliście usłyszeć zapowiedź nowego albumu grupy Quidam (premiera: 16 kwietnia) oraz muzykę ze świeżutkiej EP-ki zespołu The Fierce & The Dead.

Playlista audycji nr 93 wygląda następująco:

1. Genesis, Horizons, „Foxtrot” (1972), 1:41.
2. Crippled Black Phoenix, Troublemaker, „I, Vigilante” (2010), 8:33.
3. Chandelier, Wash & Go, „FacinGravity” (1992), 8:01.
4. The Fierce & The Dead, 10×10, „If It Carries On Like This We Are Moving To Morecambe” (2011), 4:19.
5. The Fierce & The Dead, On VHS, „On VHS” EP (2012), 4:53.
6. It Bites, Man In The Photograph, „Map Of The Past” (2012), 3:43.
7. It Bites, Calling All The Heroes, „The Big Lad In The Windmill” (1986), 5:34.
8. It Bites, Old Man And The Angel (Full Length Version), „Once Around The World” (1988), 9:21.
9. Crippled Black Phoenix, Run Like Hell, „The Wall Re-Built” (2009), 5:24.
10. Marillion, Hooks In You, „The Official Bootleg Box Set Vol. 2 (Live in Warsaw 15th June 1994 Congresshaus Warsaw Poland Part 2)” (2010), 2:52.
11. It Bites, Let Us All Go, „Eat Me In St. Louis” (1989), 4:10.
12. It Bites, Playground, „The Tall Ships” (2008), 5:33.
13. It Bites, Wallflower, „Map Of The Past” (2012), 4:51.
14. It Bites, Map Of The Past, „Map Of The Past” (2012), 4:37.
15. Quidam, Haluświaty – Lato, „Saiko” (2012), 7:59.
16. It Bites, Clocks, „Map Of The Past” (2012), 5:43.
17. It Bites, Meadow And The Stream, „Map Of The Past” (2012), 6:42.
18. Crippled Black Phoenix, Burnt Reynolds, „200 Tons Of Bad Luck” (2009), 8:42.

A już nabliższą środę w Art.Rockowym Świecie prog rock deszczową porą.